czwartek, 5 grudnia 2013

Tatarka podbija swiat

 Mialam pisac o tym i o siamtym, mam za soba 5 pracowitych dni, sporo sie wydarzylo, ale… fuck it all dzis nic sie nie liczy, dostalam najwspanialszy prezent mikolajkowy jaki moglam sobie wymarzyc. Wlasciwie to wciaz mi sie w glowie nie miesci jak to sie stalo.

Dzis dostalam potwierdzenie, ze TAK moge zaczac studiowac od pazdziernika architekture w USA! Chca mnie, chca mnie, chca mnie! Po chwili przyszla refleksja- mam 9 miesiecy na uporzadkowanie wszystkiego. Nastawialam sie na studia w Stanach, ale dopiero za 3 lata, jednak jak wszystko w moim zyciu przyszlo szybciej niz sie spodziewalam. "Uwazaj o czym marzysz, bo moze sie spelnic… za szybko!". Pozniej panika- jak ja sobie tam dam rade sama- sama, USA to nie Londyn. Z drugiej strony taka szansa. Kiedy dostajesz bilet na rejs po kosmosie nie pytasz jakie masz siedzenie, tylko lecisz. Prawdopodobnie bede musiala sprzedac/wyrzucic/rozdac wszystko co mam, zostawic sobie tylko walizke, kilka ciuchow, laptopa i udawac, ze mnie to w ogole nie rusza. Ten rok w Ameryce moze mi dac wiecej niz ostatnie 3 lata w Londynie, otworzyc mnie na architekture, ludzi. Ok, na razie mam cykora, ale oczywiscie, nie odmowie.
Zapytalam profesora, czy bede mogla odwiedzac Londyn i Warszawe podczas tego roku w Stanach.
- Oczywiscie, pani Tatarko, oby czas i pieniadze byly.
- God bless America.



4 komentarze:

  1. Gratulacje! Chyba nie znam bardziej ambitnej i tak mlodej osoby jak Ty, która spełnia wszystkie swoje marzenia! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. gratulacje!
    nie mogę się doczekać Twoich relacji z najbliższych dwóch lat :)

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...