Dzis spotkala mnie wielka przyjemnosc. Wybralam sie w poszukiwaniu swiezej, surowej, ale juz martwej ryby. Nie moge sie przemoc do pokazania w akwarium "te chce". To tak troche jakby bawic sie w Boga i decydowac, kto umrze pierwszy. Minelam kilka sklepow i w koncu zobaczylam szyld "swieze ryby, rowniez egzotyczne". Sklepem bylam zachwycona.
Mieli wszystko, czego moglabym sobie zamarzyc na kolacje- wielkie malze (a nie takie tuti-tuti, ktorym mnie czasem obrazaja w resturacjach), krewetki krolewskie, prawdziwie krolewskie i tygrysie, wielkosci dloni, kraby i duzy wybor ryb. Na rybach nie znam sie w ogole. Za punkt honoru postawilam sobie nauczyc sie do konca roku nazw ryb po polsku i angielsku oraz zdecydowac sie, ktora lubie najbardziej. Dzis poszlam na latwiznie i kupilam bardzo pospolita rybe-sea bass-okon morski. Wypatroszyli ja na moich oczach, ucieli ostre czesci i umyli. Taki rybny full-service. W domu tylko ja oplukalam, oblozylam swiezymi przyprawami- listkami bazylii, oregano, miety, posypalam suszonym majerankiem, skropilam cytryna i owinelam folia aluminiowa. Po 30 minutach upieklam w piekarniku. Takie rybki wlasnie lubie, swieze, smakujace jak ryba, a nie panierka lub vegeta.
Mam dla Was kilka cytatow z Thought Catalog, ktore na potrzeby chwili przetlumaczylam na j. polski. Niektore tak bardzo mi sie spodobaly, ze przepisalam je i powiesilam nad biurkiem.
"Kazdego dnia zrob jedna rzecz, ktora cie przeraza"
"Kiedy zostawie to, kim jestem teraz, mam szanse zostac, tym kim chcialabym byc"
"Jesli wydaje ci sie, ze nic nie kontrolujesz, po prostu nie jestes dosc szybki"
"Odpowiednim pytaniem nie jest- kto mi pomoze- lecz -komu uda sie mnie powstrzymac"
"Statek w porcie jest bezpieczny... ale nie do tego zostal zbudowany"
"Zawsze postepuj w zgodzie ze swoja pasja... nie wazne, czy to realistyczne, czy nie"
"Screw it, just do it!", czyli moj ulubiony tekst.
"Zawsze gdy cos robilam, czulam, ze nie do konca jestem na to gotowa. Mysle, ze tak wlasnie sie dorasta. Kiedy jest moment ' Wow, nie jestem pewna, czy dam rade to zrobic' wtedy popychasz sam siebie i przelamujesz swoje granice"- ten odebralam wyjatkowo osobiscie.
Teraz kilka pomyslow na to, jak niedrogo, przy odrobinie dobrych checi odswiezyc wyglad mieszkania. Podziele to na czesci i w nastepnych postach dodam takie dzialy, jak "oswietlenie", "porzadek", "kolory". Wciaz jestesmy w temacie malych, ekonomicznych mieszkan studenckich, bo wlasnie tym sie zajmuje na ten moment. Osobiscie lepiej odnajduje sie w klimatach wielkich hal postindustrialnych, ale jak sie nie ma co sie lubi, to sie lubi co sie ma. Do rzeczy.
Do it yourself/ Zrob to sam
1. Pierwszy pomysl to polki. Polki wszedzie. Zdjecie pokazuje jak mozna zagospodarowac przestrzen wokol schodow, ktore raczej nie wystepuja w malych mieszkankach. Chodzi o sam motyw. Polki kosztuja grosze, instalacja prosta jak budowa cepa, a moga byc ciekawa ozdoba, pelnia funkcje porzadkowa. Taka deske mozna powiesic gdziekolwiek. Zmieniajac ich dlugosc mozna osiagnac ciekawy efekt. Kilka rzedow zastapi regal. Jesli chcemy efektu exclusive, montujemy jedna polke. Stawiamy na niej 3-5 pasujacych do siebie bibelotow ( efektowne muszle, swiece, czy co tam lubicie) i przymocowujemy waz ledowey, ktory podswietli mala kolekcje. O oswetleniu bede mowic w krotce, ale taki dlugasny waz ledowy dostaniecie w IKEA za £30.
2. Rosliny. Przez wiele lat nie akceptowalam ich w swoim otoczeniu, z czasem coraz bardziej zaczynam doceniac ich obecnosc. Kwiaty, ziola kupimy nawet w supermarketach, a wkomponowane w otoczenie beda najpiekniejsza ozdoba.
Ziola w kuchni:
Szufladki, jak wyzej mozna zrobic samemu z kartonu/drewna, ale latwiejsza opcja jest kupienie mini komodki do przchowywania drobiazgow na biurku. Wlasnorecznie pomalowana jest ozdoba kuchni, a ziola zastapia odswiezacz powietrza. Nalezy pamietac, by ziola wstawiac do szufladek w doniczkach.
Kwiaty i owoce do salonu. Kwiaty, jak ziola, po pierwsze beda pieknie pachniec. Lubie kompozycje z kwiatow i owocow albo kwiatow i warzyw, bo nie sa oklepane jak te zrobione z samych kwiatow.
Tu mamy kompozycje z wazonikow, kwiatow i galazek. Jak widac, wciaz ciekawy efekt. W ogole, to komus ukradlam te zdjecie, przepraszam.
3. Ozdoba sciany. Przyjelo sie, ze do malych pomieszczen uzywamy malych motywow. Nie zgadzam sie z tym i z powodzeniem wieszam duze grafiki na calej scianie. Na zdjeciu widzicie obraz podzielony na 9 czesci, co jest swietnym, orginalnym rozwiazaniem. Jest kilka sposobow na zrobienie takiego cuda samemu. Pierwszy, to wymyslenie grafiki, narysowanie wlasnorecznie na kilku kartkach papieru, podklejenie czyms sztywniejszym i gotowe. Drugi, to znalezienie motywu w Internecie i zaniesienie pomyslu do duzej drukarni, gdzie wydrukuja nam poszczegolne elementy. Ten sposob jest dosc drogi, ale szybszy. Mozna tez podjac sie drukowania elementow na domowej drukarce. Efekt jest wart zachodu. Zwroccie uwage na polaczenie kolorow- kolory ziemi, soczysta zielen rosliny i krwawa czerwien, ktos tu mial dobry gust.
Ten pomysl ozdoby sciany bardzo mi przypadl do gustu, bo jest troche architektoniczny i logiczny. Do jego zrobienia potrzebujemy ciemnego podkladu ( material, tektura), nitki w kolorze kontrasujacym z tlem i pinesek. Na zdjeciu jest tylko przyklad, mozecie stworzyc, co Wam dusza zaspiewa.
Czarno-biale ramki i czarno-biale zdjecia, motyw oklepany, ale wciaz robi wrazenie, jesli sie postaramy. Na fotografii widzimy swietny przyklad jak typowy basic, moze przyciagac uwage. Znowu w oczy rzuca sie oswietlenie, ktore z byle czego potrafi zrobic ekskluzywny dodatek. Dlatego warto podswietlac, doswietlac, ale z umiarem. Zwroccie uwage, jak pieknie jasne drewno przelamuje zimne kolory na scianie. O kolorach innym razem.
Tu ozdoba sciany nieco mniejsza, ale swietnie pasujaca nad studenckie biurko. Z powodzeniem zastapi tablice korkowe i te na magnes. Spinacze, jak widac sa dopasowane kolorystycznie do biurka. Wydaje mi sie, ze ten pomysl rownie dobrze sprawdzilby sie w salonie, z poprzyczepianymi reprodukcjami znanych obrazow i ulubionymi sentencjami. Albo w kuchni ze zdjeciami jedzenia i przepisami. Osobom lubiacym mode polecam powieszenie kilku ciekawych ciuchow, a niech goscie wiedza, ze bogactwo jest w domu (hahaha).
Kuchenna ozdoba sciany, czyli co zamiast nudnych plytek. Wykonczenie z kamieni, to wyzsza szkola jazdy, bo nalezy pamietac o wilgoci, ktora moze sie dostac miedzy kamienie, ale dla chcacego nic trudnego. Rownie ciekawie wygladalyby musze poprzyklejane jedna obok drugiej albo nachodzace na siebie. Na przestrzen nad zlewem jest tyle pomyslow, ze az szkoda uzywac samych plytek. Dobrze sprawdzi sie mozaika, ale rowniez mozna pomyslec o szklanej tafli, za ktora umiescicie jakis plakat lub swoje dzielo (ja umiescilabym plakat z "Mechanicznej Pomaranczy", tak dla zartu. Dowciapna dzis jestem).
4. Sciany dzialowe. Male mieszkanka charakteryzuja sie tym, ze wszystko jest na gromadzie i ciezko oddzielic powierzchnie uzytkowe od miejsca, w ktorym odpoczywamy, spimy. Przyklad ze zdjecia zajmuje nieco miejsca, ale jesli pudla, nie beda zamkniete z kazdej strony, moga sluzyc za regal. Taka scianke dzialowa mozna wykonac z drewna, kartonu, listewek, co tam mamy pod reka. Mniej miejsca zajmie parawan. W sklepach teraz jest duzy wybor, kazdy znajdzie cos dla siebie, ja jednak sklanialabym sie przy tym pomysle, bo na zywo robi ciekawe wrazenie. Scianki dzialowe sa przydatne w ratowaniu zycia kochankom, gdy chlopak wraca wczesniej z pracy. Alez mam dzis suche te zarty.
5. Meble Zrob-To-Sam. Dla mnie bomba.
Regal z desek i cegiel. Gdy go tylko zobaczylam, wiedzialam, ze musze go zrobic.
Stolik do kawy ze skrzynek? Do kazdego wnetrza. Skrzynie mozna pomalowac na ulubione kolory, liczba pomyslow jest nieskonczona.
Tu, nieco trudniejszy pomysl, ale warty zachodu. Trzeba gdzies dostac palety. Calosc i tak wyjdzie taniej niz kanapa ze sklepu, a efekt jak dla mnie niesamowity. Zastanwiam sie jaka jest wytrzymalosc tych palet. If you know what i mean.
Na dzis to tyle, wkrotce dalsze czesci serii. Mam nadzieje, ze rozpatrzycie chociaz jeden z moich pomyslow. Pamietajcie tylko, ze wiekszosc rzeczy DIY wiaze sie z pewnym ryzykiem. Na przyklad utraty palca, sklejenia powiek, przypalenia wlosow. Dlatego czasem warto pomyslec o zakupie gotowego sprzetu i nie brudzic rak.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz