sobota, 12 października 2013

Dlaczego jestem najszczesliwsza dziewczyna na swiecie


 Mozecie sobie pomyslec "wez Tatarka, skoncz gadac glupoty", ale mnie sie wydaje, ze szczescie to stan umyslu nie stan posiadania. Zdarzaja mi sie dni, gdy wydarzy sie cos nieprzyjemnego, ale ogolnie jestem permanentnie radosna. Powody dla ktorych emanuje radoscia:


1. Moja rodzina wspiera mnie w kazdym, nawet najdurniejszym pomysle i powtarzaja mi "Dasz rade". Zazwyczaj daje rade. To jest najmocniejszy punkt tej listy. Za te rodzine dziekuje w duszy kazdego dnia.

2. Doszlam do wniosku, ze ludzie sa z natury dobrzy, chociaz samolubni. Akceptuje to i latwiej mi wybaczyc, gdy ktos mnie skrzywdzi celowo lub przypadkiem. A wybaczenie to podstawa szczescia.


3. W miare mozliwosci staram sie unikac ludzi pesymistycznych i takich z zupelnie innego swiata, co by nie zepsuc sobie humoru.

4. Znalazlam swoja pasje, ktora jest architektura & design i realizuje sie w niej. Bardzo sie ciesze, ze wpadlam na pomysl, by zostac architektem.

5. Dostalam sie na wymarzony uniwersytet, mimo ze jeszcze 3 lata temu nawet bym o tym nie pomyslala. To jest rzecz, o ktorej mysle codziennie o 8.00 rano, gdy mam za soba tylko 3 godziny snu. I wstaje, zal taki dar zmarnowac.

6. Mieszkam w Londynie, ktory codziennie daje mi setki tematow do rozmyslan, ludzi do poznania, rzeczy do zobaczenia, jest miejscem, gdzie tylko nudne osoby sie nudza. Codziennie mozna robic inna rzecz w innym miejscu z innymi ludzmi, wystarczy tylko sie troche zainteresowac.

7. W lepsze dni mam ogromna potrzebe kontaktu z ludzmi, z czego zawsze wychodza smieszne historie. Jestem przeszczesliwa, ze posiadam te ceche.

8. Doroslam do tego, ze wiem kim jestem, wiem kim chcialabym byc, akceptuje swoj wyglad i charakter.

9. Modle sie codziennie i codziennie dziekuje za rzeczy, ktore mi sie przytrafily, czasem nie chce mi sie wierzyc, ze az tyle sie zdarzylo w ciagu jednego dnia!


10. Jestem ciekawa swiata przez co ciagle cos mi sie przytrafia, nie zawsze milego. Mimo to ciesze sie, bo czuje, ze zyje.

11. Wszystkie przykre historie w moim zyciu mialy pozytywne zakonczenie, dzieki temu nie boje sie ryzykowac.

12. Ciesze sie z tego, ze chodzilam do polskich szkol, dzieki czemu mam szeroka wiedze w kazdym temacie i moge rozmawiac o wszystkim.

13. Ciesze sie, ze jestem zdrowa. Nie mam wiekszych problemow z moim cialem, chociaz nerki i zoladek juz nie te. Ciesze sie, ze moge rano wstac, isc do pracy/szkoly i nic mnie nie boli.

14. Moja mama jest najbardziej pozytywna osoba na swiecie. Przekazala mi w genach radosc i pasje, wiec ciesze sie do podlogi.

15. Mam marzenia, ktore mnie nakrecaja

16. Czuje sie bardzo "confident" sama ze soba, niezaleznie od tego co robie lub co zaloze. To moj nowy nabytek, chyba do tego sie dorasta.

Trzymajcie za mnie kciuki, bo dzwonilam dzis do osoby, z ktora jestem w stanie wojny od 3 lat. Jako pierwsza wyciagnelam reke, ale akurat dzis nie mogla rozmawiac. Moglabym drazyc temat, kto byl winny, kto mial racje, kto zachowal sie jak swinia. To juz nieistotne (choc przyznam, ze dlugi czas czulam sie ofiara tej sytuacji). Chce po prostu oczyscic swoje zycie z negatywnych emocji, pokazac, ze jestem ponad to. Zrobilam dobrze, najwyzej uzgodnimy, ze bedziemy sie widywac tylko na pogrzebach (czyli nic sie nie zmieni), a moze odzyskam przyjaciolke. Nie jestem juz tchorzem. Biore wszystko na klate.

2 komentarze:

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...