niedziela, 17 listopada 2013

Once upon a time, Miss Tatarka met Mr Prada (dodalam PS)


Porobilo sie romantycznie, bo moj Niunius, moja siostra… chodzi na randki!

Ahh… i to w te miejsca, co ja 7 lat temu. To byly czasy. Randki byly takie niewinne, kazde zlapanie za reke powodowalo rumieniec. Chlopcy byli tacy uroczy, niepewni. Nie chodzilo sie na drinka, tylko na goraca czekolade albo herbate. Wracalo sie do domu przed 22, a jak doszlo do buziaka pod domem, hoho! Zazroszcze jej tych 15 lat.
Oczywiscie owinela sobie chlopaka wokol palca. Ma swoj zespol rockowy i jest interesujacy (z tego co go obejrzalam na FB). Zadedykowal jej piosenke "Creep" Radiohead, co mnie zupelnie zwalilo z nog.


W moim zyciu milosnym, jak w Latajacym Cyrku Monty Pythona- nieszczescia chodza parami. Doslownie! Mnie podoba sie chlopak, ktory jest przyjacielem chlopaka, ktoremu ja sie podobam. Tworzymy sobie trojkacik wzajemnej adoracji. Wlasciwie to chodzi o Pana Prade i Krolewicza Pierolonego. Sa jak papuzki nierozlaczki. Pytanie: kto sie podoba Panu Pradzie? Ogolnie nasza znajomosc opiera sie na podrozach… winda. Na uczelni mamy 2 windy. Uczelnia jest ogromna. Jak dziennie jezdze winda ok 8 razy, to moge byc wiecej niz pewna, ze 5 bedzie z moimi "papuzkami". Doszlo do takiego absurdu, ze po zajeciach poszlam do biblioteki, tam sie zasiedzialam, wyszlam po 5 godzinach, ide w strone windy.

- Tatarka, a ty jeszcze na uniwersytecie?- w nozdrza uderzyl mnie zapach Prada Milano (pomieszany z czyms, co na pewno bylo zapachem Krolewicza Pierolonego, nieodlacznego towarzysza podrozy)
- Wlasciwie to juz wychodzilam- skrecilam do toalety

Oszukalam przeznaczenie. Nie bardzo wiem jak w tym wypadku wysylac sygnaly, bo jak widac, na razie trafily nie w ta papuzke, co trzeba.

Z podrywaniem to jest tak, ze kobieta wybiera sobie faceta, ktory pozniej ja wybierze. Wchodzi do sali i na tym mezczyznie utrzymuje wzrok o ulamek sekundy dluzej niz na innych. Mezczyzni od razu wyczuwaja ten sygnal. Albo mozna podejsc, zapytac o porade. Ogolnie, wydaje mi sie, ze im subtelniejsze sygnaly tym mniejsza szansa, ze wyjdzie sie na desperatke.




PS JESTEM SWOIM OSOBISTYM GENIUSZEM. 
Caly dzien spedzilam na szukaniu inspiracji do nowego projektu. Zrobilam juz kilka modeli probnych, profesor powiedzial, ze sa ok, ja stwierdzilam, ze sa przecietne. Jak moge pracowac z pasja nad czyms, co sama uznaje za przecietne? Zebralam sie w sobie, poogladalam tutoriale o Autodesk 3ds Max. Musze Wam sie przyznac, ze AutoCad, ArchiCad, Vectorworks, Rhino to tak, ale jesli chodzi o Autodesk, moja wiedza jest mocno ograniczona. A dla architekta- im wiecej programow umie obslugiwac-tym lepiej. Wiele funkcji w tych programach sie pokrywa, ale czasem warto czesc zrobic w jednym programie, czesc w drugim, by pokazac wszystko, co chcialo sie pokazac. Postanowilam sobie ostatnio, ze bede poswiecac godzine dziennie na takie dodatkowe doksztalcanie, dopelnienie wiedzy zdobytej na uczelni. Douczam sie rowniez angielskiego. Angielskiego, bo denerwuje mnie, gdy czasem nie umiem przekazac informacji dokladnie jakbym chciala. Zeby ktos po mojej wypowiedzi pomyslal "o, ona jest oczytana". Wracajac do tematu Mistrzu dygresji, jestem swoim osobistym geniuszem. Poszlam pod prysznic, bo stwierdzilam, ze dzis juz nic madrego nie wymysle. Naszly mnie czarne mysli "wypalilam sie, juz nie mam w sobie tyle energii tworczej co kiedys, japonskie dzieci". Przepalila mi sie dzis zarowka w lazience, wiec postawilam na blacie swieczke, weszlam pod goracy strumien wody. Mozg zaczal dzialac. To sie nazywa grom z jasnego nieba! Szpulka krawiecka. Oczywiscie! Pomysl prosty a zarazem genialny i z jajem. Uwielbiam siebie za to, ze jestem "sowa" i w nocy przychodza mi najlepsze pomysly. Ale to takie, ze sama siebie mam ochote wysciskac.  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...