wtorek, 29 kwietnia 2014

Jak przestalam jesc mieso i pomysly na naturalne kosmetyki.



 W ciagu kilku ostatnich tygodni przeszlam transformacje. Zmiany, ktore zachodza w mojej glowie i ciele bardzo mnie zaskoczyly.


Zaczelo sie od zwyklej wizyty w restauracji. Od razu mowie, ze nie byl to jakis przydrozny bar mleczny, w ktorym mozecie dostac psa zmielonego z buda, ale miejsce gdzie mozna dobrze zjesc. Tak mi sie przynajmniej wydawalo. Zamowilam miesna lasagne (chociaz juz dawno mnie uczono, zeby od mielonego miesa trzymac sie z daleka). Czekam, czekam, popijam kawke, nom, nom, nom, skubie salatke, nom, nom, nom i juz jest. Pieknie podana lasagne. Szukam w niej miesa. Brak. Dziobie ten makaron, dziobie. Mniej spostrzegawczy wegetarianin by sie oszukal. W koncu znalazlam cienka warstwe CZEGOS. Ni to wolowina, ni to wieprzowina, nie wiedzialam czy przelknac, czy wypluc. Oczy mi zaszly lzami. Odsunelam talerz na drugi koniec stolu, zeby zapach nie przypominal bolesnego doswiadczenia i poprosilam o rachunek. 

- O, nie smakowalo pani?
- Niestety nie.

Manager byl tak mily, ze nie policzyl mi tej felernej lasagne.
Pomyslalam, ze czas podjac dojrzala decyzje i przejsc na wegetarianizm. A przynajmniej odrzucic mieso wieprzowe, drobiowe i wolowe, bo tego sie nie da jesc. Naszpikowane hormonami, smierdzace, cholera jasna. W moim rodzinnym domu mieso bylo kupowane od rzeznika, ktory mial swoje zwierzeta, sam wszystko przygotowywal. Zwierzeta zyly sobie w szczesciu i radosci, dobrych warunkach, jadly dobre jedzenie. I bylo to czuc. Takie mieso moglabym jesc. Niestety, zawistni sasiedzi doniesli kilkakrotnie na tego pana rzeznika, ze sie nie rozlicza ze wszystkiego no i teraz mieso bardzo stracilo na jakosci. Sam rzeznik przyznal sie moim rodzicom, ze to juz nie bedzie takie miesko jak dawniej, bo panstwo ciagnie od niego tyle pieniedzy, ze nie bylby sie w stanie utrzymac robiac takie uczciwe, chudziutkie wedliny jak wczesniej. 
W chujowym panstwie zyjemy (zylismy). Mamy tyle bogactw- miody, mieso, zboza, pyszne owoce i warzywa. To nie, najlepiej wszystko zniszczyc, nafaszerowac tak, jak angielskie warzywa. Jadlam pomidora i mialam wrazenie, ze jem baranine. Swinstwo. Wole zaplacic te pare zlotych wiecej, ale zjesc prawdziwe, polskie warzywo, po ktorym nie wyrosnie mi trzecia noga albo guz w mozgu. 


Z dnia na dzien odrzucilam mieso. Postanowilam, ze bede jadla ryby i owoce morza, bo je uwielbiam i mam wrazenie, ze jeszcze nie sa tak zatrute jak reszta miesa. Codziennie jem tofu, miso i pije mleko sojowe. Slyszalam niestety, ze soja jest rowniez modyfikowana. Nie zebralam jeszcze na ten temat informacji, ale wszystkiego sie dowiem. 
Poszlam za ciosem i zrezygnowalam z chemii w kosmetyce. Zamiast balsamu, mleczka do zmywania makijazu, kremu nawilzajacego, maseczki do wlosow, uzywam olejkow. W tym momencie mam kokosowy, ze slodkich migdalow, rozany, jasminowy, z kwiatu pomaranczy i cynamonowy. Mam rowniez mieszanke olejow do wlosow zakupiona w hinduskim sklepie. Wiekszosc olejkow nie jest droga, mozecie je nabyc przez eBay, Allegro, w sklepach ekologicznych. Sprawdzajcie tylko, czy sa naturalne i ekologiczne. Gdy skonczyla mi sie pomadka do ust Carmex, wyczyscilam pudeleczko, rozgrzalam kawalek oleju kokosowego, dodalam kilka kropel olejku rozanego i migdalowego. WSPANIALOSC. Wspaniale pachnie, smakuje i nawilza. Zawartosc sloiczka moge uzyc jako krem do rak, stop, pod oczy, do zmycia makijazu. Idealny produkt na letnie festiwale!

Biorac przyklad z indyjskich kobiet, ktorym wlosow zazdroszcze najmocniej, zakupilam za grosze sproszkowana amle i shikakai. Robi sie z nich szampon. Niektorzy dodaja rowniez reetha, ale od tego pioracego skladnika wlosy sa sztywniejsze, takze nie kazdemu sluzy. Do proszku dodajemy troche wody, odstawiamy na kilka godzin i uzywamy jak szampon. Dokladny przepis mozecie nalezc w Internecie. Odstawilam silikonowe odzywki do wlosow i zaczelam na noc zakladac olejowy czepek na glowe. Rozne olejki mieszam- moze byc rycynowy (ciezko sie zmywa), moze byc olejek amla (smierdzi troche, ale dziala jak najlepsza odzywka), migdalowy, nawet oliwka z oliwek. 
Potwierdzeniem na to, ze olejki wspaniale wplywaja na wlosy moga byc wlosy na reszcie mojego ciala. Rosna jak szalone, tylko z golarka latam. 

Dary natury mozna uzyc rowniez jako maseczki do twarzy. Zostalam fanka spiruliny, ktora smierdzi jak zmokly pies. Odrobina spiruliny, kapka wody i maseczka gotowa. Znakomicie leczy wypryski i wygladza skore. Warto sporobowac. Dodaje jej rowniez do zup, koktajli i olejowania wlosow. 

Slyszalyscie, ze Cameron Diaz nie uzywa antyperspirantu? Ludzie mysla, ze w takim razie smierdzi. Prawda jest taka, ze jesli pije sie duzo wody, dieta sklada sie glownie z surowych warzyw (ograniczajac cebule, czosnek i inne smierdzioszki) i owocow, nie pije sie alkoholu ani nie pali papierosow, to pot nie smierdzi. Wystarczy umyc sie 2 razy dziennie (w razie koniecznosci czesciej), ogolic i uzyc ekologicznego dezodorantu. Pot to naturalna wydzielina, ktorej nie mozna blokowac. Mozemy za to wplynac na jej zapach. 

Jesli chodzi o kosmetyki do twarzy, wciaz uzywam zwyklych, nieekologicznych, bo nie mam pomyslu, jak ulepszyc ten obszar. Moja kolezanka uzywa pudru mineralnego i go sobie chwali, moze tez sprobuje. Zamiast perfum uzywam olejkow. Ciagle zamawiam nowe, robie rozne mieszanki. Polecam, bo to swietna zabawa. Kocham Chanel Mademoiselle, ale uzywa ich pol Londynu. 

Dodatkowo polecam ziola- pokrzywe, miete, melise i rozne inne zielska. Do tej pory nie docenialam ich mocy, ale nie ma watpliowsci, ze picie ziol, dodawanie ich do koktajli i jedzenia ma wplyw na nasza urode i samopoczucie. Najlepiej zrobic sobie mini ogrodek na balkonie albo parapecie. Jesli ktos ma ogrod to moze wygospodaruje kawalek ziemi na zasadzenie ziol. Sklepowe ziola moga byc, ale dopiero wypielegnowane wlasnymi rekami maja prawdziwa moc.

Warto zmienic styl zycia na jakis czas. Sprobowac czegos nowego, zobaczyc co bardziej nam sluzy. Jestem zdania, ze w przyrodzie znajdziemy sposob, lek na kazda dolegliwosc, bo Bog jest nieomylny. Czlowiek, ze wzgledu na wolna wole popelnia bledy, nie jest w stanie stworzyc nic lepszego niz Bog. Ktos zarabia na naszej niewiedzy, dlatego warto szukac, dowiadywac sie, probowac i dzielic z innymi nowozdobyta wiedza. 

Powodzenia Kochani, cieszcie sie piekna pogoda. Ostatnio nie moglam sie skupic na robieniu zdjec miejsca, gdzie powstaje moj projekt, bo "upilam sie" zapachem kwiatow i cala ta wiosna. Cieszcie sie mlodoscia, zdrowiem i tym wszystkim, co daje nam natura. 
   

3 komentarze:

  1. o ja właśnie powoli przerzucam się na naturalne kosmetyki. dzięki za info o olejkach!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja tez sie zupelnie przerzucam na naturalne. Za duzo chemii we wszystkim.

      Usuń
    2. no właśnie, najwyższa pora go wyeliminować na tyle na ile to możliwe.

      Usuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...