Witaj moj Drogi Czytelniku (za duzo "Mechanicznej Pomaranczy" ostatnimi czasy")
Sposob w jaki zostala napisana ksiazka, w jaki zostal opowiedziany film… mam wrazenie jakbym to ja sama dla siebie pisala Clockwork Orange:
– No i co teraz, e? Byłem ja, to znaczy Alex, i trzech moich kumpli, to znaczy Pete, Georgie i Jołop, a Jołop to znaczy niedlapucu ale ryjli jołop, i siedzieliśmy razem w mleczarni Corova Bar zastanawiając się, co zrobić z tak pięknie rozpoczętym iwning, a wieczór był chujnia mrok ziąb zima sukin kot choć suchy.
"Mechaniczna Pomarancza" Anthony Burgess
Ostatni miesiac byl bezustannym maratonem projektowania, jedzenia orzeszkow i poszukiwania odpowiedzi na pytanie: "Jak zarobic, a sie nie narobic". Istny koszmar w slodkiej polewie z architektury. Jakby jesc lizaka ze skorpionem w srodku. Nie zrozumcie mnie zle, projektowanie jest wspaniale, gdy moge pokazac moj pomysl w kilku prostych rysunkach, a ktos go realizuje za mnie. Ale do tego trzeba byc "szefem wszystkich szefow". Sytuacja studenta ma sie zgola inaczej. Zapierdoling and wkurwialing na kazdym kroku. OMiGot.
Plusy i minusy studiowania architektury (w Londynie i w moim przypadku, sa ludzie bardziej lub mniej ogarnieci, ktorych ponizsze punkty prawdopodobnie nie dotycza)
+ Kreatywnosc rozrosla mi sie do tego stopnia, ze nawet sny mam jak rezyserowane przez samego Tarantino
+ W ciagu roku nauczylam sie tyle, ze przy odrobinie dobrej woli moglabym pracowac w fimowce, modzie, designie i Bog wie jeszcze gdzie
+ Poznalam zupelnie pokreconych ludzi. Obserwujac moich znajomych doszlam do wniosku, ze sama musze byc ostro stuknieta, skoro sie z nimi trzymam.
+ Dowiedzialam sie, ze mozna nie spac bardzo dlugo, jesli sie ma naprawde dobry powod.
+ Zrozumialam, ze nie wazne skad pochodzimy, z jakich rodzin sie wywodzimy, czy mamy rzymskie cyferki przed nazwiskiem… na studiach wszyscy utknelismy w tym samym gu. po kolana. Z ta roznica, ze jedni chodza na lunch do Subwaya, a inni do Orrery restaurant.
Moj sposob na lody ;) |
- NO LIFE. Mowie Wam. Zycie towarzyskie ogranicza sie do kontaktow z innymi studentami, ewentualnie wspolokatorami, jak ktos ma. Gdyby nie Internet i telefon pewnie rodzina zapomnialaby, ze w ogole istnial ktos taki jak Tatarka. Czasem rozmawiam z ludzmi "sprzed architektury", ale oni nie do konca rozumieja, gdy mowie "nie mam czasu". A "nie mam czasu" w moim wykonaniu wyglada tak, ze nawet idac do toalety uwazam, ze marnuje czas.
- No money. Studia zabieraja tyle czasu, ze ciezko jest pracowac na pelny etat. Nawet pol jest wyczynem.
- Wyglada sie zle lub bardzo zle. Studiuje z atrakcyjnymi ludzmi. Podobno nawet byly przeprowadzane badania, ktore udowadniajace ze architekt to najbardziej sexy zawod. Nie wiem czy to prawda, jakkolwiek juz w pierwszym tygodniu szkoly stwierdzilam, ze nigdy nie widzialam tylu pieknych ludzi w jednym miejscu. Pod koniec roku uniwersyteckiego przeszlismy przemiane, jak na tych zdjeciach "Meth not even once". Brudne wlosy, pomiete ubrania, szara cera. Nikt nie myslal o wygladzie.
Po tym wszystkim zrobilam sobie diete detox, rzucilam kawe i papierosy, wybielilam zeby, kupilam wlosy, zeby zagescic wlasne, w koncu wydepilowalam wszystko od brwi w dol (lacznie z brwiami, bo zaczynalam wygladac jak Oskar z ulicy Sezamkowej). I wstyd sie przyznac- w koncu zrobilam pranie. Wczesniej brudne ubrania wrzucalam w przestrzen miedzy oknem a lozkiem. Prawie do Atlantydy sie dokopalam.
Wpadlam na pomysl prowadzenia bloga na temat naturalnego odzywiania, kosmetykow i zycia w zgodzie z przyroda dla nowoczesnych ludzi. Tematem zainteresowalam sie jakies 2 miesiace temu, wiec moja wiedza wciaz nie jest tak obszerna, jakbym chciala, ale blog zachecilby mnie do dalszych poszukiwan. Denerwuje mnie wszechobecna chemia i widze, jak negatywnie wplywa na organizm. Mam nadzieje, ze ten pomysl wypali, mimo ze mam 2 nowe projekty zwiazane z architektura.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz